sobota, 5 marca 2011

Nieczytelne znaki w Emacsie, czyli krzywe wygładzanie w Ubuntu 10.10

Jeżeli na czcionce Emacsie pojawiają Ci się dziwne znaczki, to być może spotkało Cię to samo co mnie.
Problem jest o tyle dziwny, że objawia się tylko w Emacsie, w pozostałych miejscach systemu wszystko jest ok. Ponadto działa poprawnie w jeśli Emacsa uruchomimy w konsoli ( emacs -nw ). Po obejrzeniu poniższego screena chyba nikt nie ma wątpliwości o co chodzi.

Jak widać nie dotyka to wszystkich liter (przynajmniej tak na pierwszy rzut oka wygląda). Ale jeżeli "pomażemy" innym oknem po Emacsie to problem a to zniknie, a to znów się pojawi (ale w trochę innej formie)...

Sterownik karty graficznej!, ktoś powie. Gdyby nie fakt, że to zintegrowany Intel, do którego sterownika jakoś specjalnie się nie doinstalowuje, to coś by w tym było.

Odpaliłem niewiele używaną instalację tego samegu systemu na Virtualboksie i... działa aż miło. No dobra, to pewnie coś z ustawieniami wyglądu. Pozmieniałem dekoracje, poklikałem tu i ówdzie, znalazłem!


Odpowiedź znajduje się w System => Preferences => Appearance => Font



i nazywa się "Subpixel smoothing". Zmieniłem na "Best shapes", a w szczegółach przełączyłem Hinting na Slight. Czcionki wyglądają niemal identycznie, no z wyjątkiem Emacsa, gdzie teraz wszystko jest jak być powinno :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz